Są różne metody postu i różne szkoły przeżywania tego czasu. Dzisiejsze słowo, które nam Bóg daje ukazuje właściwy kierunek tego czasu. Wiele razy podejmujemy umartwienia. Z życia wiem, że często tak jest, że gdy pościłem to chodziłem zły i z ponurą twarzą - bez kija nie podchodź. Umartwiamy siebie a jednocześnie innych swoim przykrym zachowaniem. Nie o to jednak chodzi w poście. Ważne jest byśmy dzisiejsze słowa z księgi proroka Izajasza umieli powiązać z ewangelią usłyszaną w Środę Popielcową. Czym zatem jest ten czas i jak dobrze go przeżyć. Wielki Post to czas walki. Prorok Izajasz wzywa do krzyku i wołania z całych sił. Dziś na pewno zostałby wyśmiany przez media za te słowa. Wytknij grzechy i wszelkie nieposłuszeństwa. Zero kompromisu, białe nie jest czarne. Chrześcijanin to nie człowiek kompromisu, ale wierności. Dziś gdy tak ktoś mówi to od razu jest oskarżony o politykowanie i nazwany moherowym beretem.