Jezus w drugim tygodniu daje nam kolejne wskazówki na dobre przeżycie Wielkiego Postu. Ten czas ma nas przygotować na Wielką Noc. Święta Paschalne to nie tylko 50 dni, ale całe życie, bowiem chrześcijaństwo to jest życie paschalne. Człowiek, który spotyka w swoim życiu Chrystusa jest człowiekiem Paschy. Pascha to przejście. Życie to jest codzienne przechodzenie, ciągle nawracanie i ciągłe rodzenie się ze śmierci do życia, z grobu grzechów do poranka życia. I na to przechodzenie, On Mistrz i Nauczyciel daje nam wskazówki. Co więc mamy robić? Jacy mamy być według Jezusa?
Człowiek Paschy jest jak Bóg. To podobieństwo ma się objawiać w miłosierdziu. Jakie jest Boże Miłosierdzie? Charakteryzuje się ono jedną ważną cechą - nigdy się nie kończy, nigdy się nie wyczerpuje. Bóg przebacza wiedząc, że człowiek Go zdradzi i zostawi. Nie czeka na podziękowania. Bóg kocha zawsze, pomimo i beziteresownie. To jest dla nas ludzi bardzo trudne. Ja przynajmniej nie potrafię tak kochać. Czas Wielkiego Postu jest więc czasem bym choć spróbował tego. Żeby choć tego spróbować trzeba tego doświadczyć i uwierzyć, że najpierw to On, Bóg mnie bezgranicznie kocha.
Dalej Jezus mówi - nie sądźcie, nie potępiajcie, odpuszczajcie, dawajcie. Dlaczego? Bo taki jest Bóg!
On mnie nigdy nie potępia, nie osądza, a zawsze odpuszcza i zawsze mi daje nowe życie.
Nie osądzajmy innych. Nie potępiajmy. Nie przekreślajmy drugiego. Odpuszczajmy każdą ranę i zawsze, ale to zawsze dawajmy szansę drugiemu - nawet największemu wrogowi. Jaki będę na ziemi tak będę osądzony i potraktowany w końcu życia w bramie wieczności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz